Ptasia stołówka
Z nastaniem chłodów i śniegu ptasie bractwo zaczyna odwiedzać miejsca, w których ludzie wykładają im pokarm.
Obowiązuje kilka zasad:
- Rozpocznij dokarmianie kiedy nastaną chłody i spadnie śnieg.
Ptaki nieprzystosowane do warunków naszej zimy powinny jesienią odlecieć na tereny, gdzie jest cieplej i bardziej komfortowo. Dajmy im na to szanse i nie zatrzymujmy ich zbyt wczesnym dokarmianiem. - Raz rozpoczętego dokarmiania nie przerywaj aż do ustania mrozów i cofnięcia się śniegu.
Ptaki przyzwyczajają się do tego, że w jednym miejscu stale znajdują pokarm. Nagły brak pokarmu spowoduje, że zajrzy im w oczy głód. Nie wydobędą pokarmu spod śniegu, czeka je wyczerpanie z zimna. - Karmnik powinien być systematycznie oczyszczany.
W brudnym karmniku gromadzą się rozkładające się resztki jedzenia i ptasie odchody. Karmnik trzeba czyścić pod strumieniem gorącej wody, najlepiej poza domem (na podwórku) i w gumowych rękawiczkach. Po skończonej pracy ręce należy umyć ciepłą wodą z mydłem! - Karmnik powinien być umieszczony tak, żeby nie mogły dostać się do niego koty i inne drapieżniki polujące na ptaki.
Opierzone stadko przy karmniku to dla nich gratka nie do pogardzenia. Najlepiej więc karmnik montować na wysokiej i gładkiej, trudnej do wspięcia się podstawie.
Czym karmić?
Najlepsze będą:
- ziarna słonecznika, dyni, rzepaku, lnu,
- karma miękka w postaci płata słoniny.
Gotową mieszankę ziaren dla ptaków można kupić w sklepach ogrodniczych. Nie jest zbyt droga, więc nie obciąży nadmiernie naszego budżetu. Za to ocali niejedno istnienie. Przy dokarmianiu ptaków powinniśmy pamiętać o jeszcze jednej zasadzie: nie wolno rozsypywać ziaren na ziemię. Pod wpływem wilgoci szybko pęcznieją, a ptaki po ich zjedzeniu mogą zachorować.